sobota, 31 maja 2014
(CZĘŚĆ DWUDZIESTA TRZECIA)
Obietnica dwunasta: W nadmiarze miłosierdzia Serca Mojego przyrzekam tym wszystkim, którzy będą komunikować w pierwsze piątki miesiąca przez dziewięć miesięcy z rzędu w intencji wynagrodzenia, że Miłość Moja udzieli łaski pokuty, iż nie umrą w Mojej niełasce, ani bez Sakramentów świętych, a Serce Moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia (zawarta w liście św. s. Małgorzaty Marii oznaczonym numerem nr 86, napisanym w maju 1688 r., Do Matki Marii Franciszki de Saumaise w Dijon): „Pewnego razu w piątek, w czasie Mszy św. Serce Boże wypowiedziało, jeżeli się nie mylę, te słowa do swojej niegodnej niewolnicy: «Obiecuję ci w nadmiarze Miłosierdzia Mojego Serca, że Jego Wszechmocna Miłość użyczy łaski ostatecznej pokuty tym wszystkim, którzy będą przyjmować Komunię św. przez 9 pierwszych piątków miesiąca. Umrą w Mojej łasce i przyjmą Sakramenty Święte. Moje Boskie Serce stanie się dla nich pewnym schronieniem w ostatniej chwili»”.
i Arcybractwo Konającego Serca Jezusa i Matki Bożej Bolesnej, stąd dziękować trzeba Trójcy Przenajświętszej za te dowody rzeczywistego Zjednoczenia, wyrastające z przepływu dóbr i zasług duchowych na zasadzie wzajemności.
[Ofiaruję] na podziękowanie za to, jak gdybyć mnie i wszystkim stworzeniom, nawet w nieskończoność mnożonym w liczbie i w złości, udzielił wszystkich onych darów, łask, względów i przywilejów, itd. itd., jakich byłbyś udzielił i jakich udzieliłbyś, gdyby wszyscy Twym Łaskom odpowiadali w przyszłości, jak im odpowiadała Najśw. Maryja i Najświętsze Człowieczeństwo Jezusa Chrystusa, żywiąc przy tym Ich usposobienie. Wreszcie ofiaruję i w tych celach, które się Tobie podobają, abyś wielbiony był wieczną swą i nieskończoną chwałą (ponieważ nie jestem zdolny wielbić Cię, jak zasługujesz) i abyś Sam wysławiał wszystkie dzieła Swoje.”.
† Osculum pacis
[1] Św. Wincenty Pallotti „Wybór pism”, t. IV, poz. 160 , s. 311
[2] Św. Wincenty Pallotti „Wybór Pism. Pisma Pallottiego, dotyczące Jego duchowości”, t. III, Poznań-Warszawa Pallottinum 1987, s. 134-135
[3] op. cit., s. 126
[4] op. cit., s. 126
wtorek, 6 maja 2014
KRÓTKA PAMIĘĆ REGUŁY:
O GŁOSZENIU I ROZSZERZANIU
PRAWDZIWEGO NABOŻEŃSTWA
DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
W DUCHU ŚW. WINCENTEGO PALLOTTIEGO
[CZĘŚĆ DWUDZIESTA DRUGA]
Rozdział XXVII Reguły Kongregacji Mniszek Pallotynek zawiera naukę Św. Założyciela: „Pan nasz Jezus Chrystus przez słowa wyrzeczone w śmiertelnej Męce do Najświętszej Maryi Panny «Niewiasto, oto syn Twój» (por. J. 19,26), przekazał nam za Matkę Najśw. Swą Rodzicielkę, a przez słowa wypowiedziane do św. Jana: «Oto Matka twoja» (por. J. 19,27) uczynił nas Jej dziećmi”, a także praktyczne określenie powinności stanowych Mniszek Pallotynek, którymi są: wdzięczność Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi; szerzenie czci Najświętszej Maryi Panny na wszelki możliwy sposób; krzewienie pobożnych praktyk, stosowanych w życiu, a zatwierdzonych przez Kościół Święty i ubogaconych przezeń licznymi odpustami, zwłaszcza przez codzienny Różaniec Św. we wspólnocie (wobec zagrożeń współczesności doktryna istotna dla utrzymania w łasce i ocalenia rodzin, odnosząca się odpowiednio do rodzin zakonnych, określona w liście apostolskim św. Jana Pawła II „Rosarium Virginis Mariae”) oraz - jak postanawiamy współcześnie, wykonując kult maryjny, realizowany w duchu rdzennie przeżywanego w świecie pallotyńskim Orędzia Matki Najświętszej w znaku fatimskim - nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca, podejmowane w duchu wynagrodzenia.
Święty Założyciel przypomina nam, że „winniśmy też stale budzić w sobie coraz to żywszą ufność w przemożne orędownictwo tej Niebieskiej Matki; jako Jej dzieci, dla Jej pociechy powinnyśmy dokładać starań, by upodabniać się coraz bardziej do Pana naszego Jezusa Chrystusa, pierworodnego naszego Brata (por. Rz. 8,29)”.
Człowiek nie jest bytem mechanicznym. Nigdy nie działa jako konstrukt, noszący podobieństwo robota. Człowiek poczyna się, rodzi i wzrasta organicznie. Jego kruchość wymaga wielkiej Bożej Cierpliwości i nieustannego dopływu Łaski. Pan Bóg każdemu człowiekowi to gwarantuje.
Asceza organiczna jest dostosowaną do kondycji ludzkiej metodą pracy wewnętrznej. Pracy, której metodologię określa nie psychologia liberalna, obliczona na niszczenie człowieka i Kościoła, i nie robotyka, ale wyobraźnia Miłosierdzia. Ta osadza się na ludzkiej potrzebie Miłości, która jest z Boga i wymaga świadomości, że do rodzicielstwa duchowego potrzeba głębokiego pochylenia się nad bytem,
oddania się bez granic, a dalej cierpliwego przekraczania tego, co sądząc po ludzku nie jest do zrealizowania; oddania się w całości, zawsze i bez wymawiania się, przy niezachwianej świadomości, że u Boga nie pada słowo: „nigdy”. Wypowiada je natomiast demon. Nadzieja prawdziwie chrześcijańska jest zawsze nadzieją wbrew nadziei i dopiero w tym punkcie nadzieja odpowiada pragnieniu Boga Samego, który wkracza, niosąc Zbawienie.
Asceza pallotyńska jest osadzona na stałej obecności i czułości Ojca. Bóg, będąc zarazem Ojcem, jak i Matką, kształtuje człowieczeństwo Pallottiego, a przez Niego człowieczeństwo każdego pallotyńskiego ojca duchownego jako byt w pełni męski, ale nasycony czułością Niebieskiej Matki. Św. Założyciel nie opuszcza potomstwa, a najczęściej w ukryty i tajemniczy sposób stale przy nim pozostaje. Czuły Ojciec nie pozostaje zniewieściały. Sprawnie i dynamicznie wykonuje władzę Ojca, lecz z delikatnością Matki. Tym rodzicielstwo pallotyńskie różni się istotowo od innych dróg wykonywania władzy rodzicielskiej.
Cierpliwość, łagodność, dynamika i delikatność, opanowanie, stopniowość, ojcowskie wyczekiwanie, niejednokrotnie długie oczekiwanie jako miara miłości ojcowskiej, spokój i czułość, przechodząca w dyskretną tkliwość, świadomość potrzeby wszechstronnego rozwoju osobowości dziecka to znamiona ojcostwa duchowego, które realizuje pallotyńskie ojcostwo. Realizuje specyficznie, bo bynajmniej nie przez wysiłki człowieczeństwa, czy nawet człowieczeństwa, napiętego do granic bytu w celu osiągnięcia spektakularnego sukcesu.
Jak zatem?
Św. Wincenty Pallotti, upraszając w największej pokorze obecności Matki Chrystusa, bezgranicznie wierzy, że gdy przybywa Ona Sama jako Wszechmoc Błagająca i gdy Ona Sama staje pośród swoich dzieci - wtedy nic, ale naprawdę nic, nie będzie utracone. Pokłada tak wielką ufność w Matce Boga-Człowieka, świadom że sam z Niej ma wszystko, co posiada, bo „Oblubienica Ducha Świętego zobowiązuje się by [tenże poddany] mocą Ducha Świętego doszedł do pełnej wewnętrznej przemiany. […] O miłosierdzie Maryi, Niepokalanej Królowej, które tak bardzo przychyla się do tego, by prosić, wstawiać się i uzyskać [to] dla największego nędznika, niewdzięcznika, świętokradcy, grzesznika, jaki kiedykolwiek był lub będzie wśród poddanych Jej Królestwa w Państwie miłosierdzia! Miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie! itd. (Oświadczenie generalne) Miłosierdzie, miłosierdzie, miłosierdzie! Zmiłowaniami Maryi napełnione niebo! Miłosierdzie Pańskie na wieki wyśpiewywać będę [por. Ps. 88,2] Miłosierdzia Maryi na wieki wyśpiewywać będę”[1].
Matka obecna i Matka, stająca pośród dzieci to w dziele Pallottiego: „Miesiąc maj”, pomyślany przez Św. Założyciela jako trylogia, adresowana do: duchowieństwa, zakonników i świeckich, w której autor gromadzi w porządku stanowym potomstwo wokół Najświętszej Maryi Panny.
Jak Ojciec duchowy został ukształtowany w Niebieskiej Matce, tak z kolei dzieci podlegają organicznemu kształtowaniu w tej wzniosłej Formie Bożej, o której Św. Założyciel codziennie mówi: „Oto Niepokalana Panna Maryja, Królowa Nieba, Matka Miłosierdzia i Ucieczka grzeszników, przychodzi do nas jako Mistrzyni niebieska i z miłością macierzyńską przemawia do naszego serca”[2].
Organiczność ascezy, dyktowanej zakonnikom przez Matkę Najświętszą oznacza: codzienne, harmonijne i dynamiczne w systemie duchowym każdej osoby ludzkiej usuwanie wad, likwidowanie blizn po urazach, zrostów i skostnień pogrzechowych, usprawnianie aparatu władz duchowych w celu pomnożenia cnót i ukształtowania sprawnego zespołu czynnych cnót habitualnych w celu przekłuwania w osobie i wspólnocie zdolności do wzrostu w warunkach formacji permanentnej.
Mistrzyni Niebieska przez udzielane codziennie wskazówki - zaprasza do owocnego ascetycznie uświęcania miesiąca maja ku Jej czci poświęconego i to na sposób uniwersalny, a nie jedynie przez formalne uczestnictwo w tradycyjnie polskim nabożeństwie majowym. Przychodzi, aby wskazywać miejsca zanieczyszczone i zamknięte. Zaprasza, aby teraz jak najbardziej intensywnie korzystać ze zdrojów Łask Paschalnych Zmartwychwstałego, żeby w Świetle Miłosierdzia Zmartwychwstałego dostrzegać pola zachwaszczone. Wzywa, by te prześwietlone przestrzeni oczyszczać, zraszać i nawadniać, dzięki łaskom i światłom, które obficie rozdzielane są w Winnicy Pańskiej, jako dar paschalny z zasług Matki Zmartwychwstałego, będącej odwiecznym upodobaniem Ojca Przedwiecznego. Matka jest stale obecna, aby towarzyszyć, wzmacniać, koić jak balsam i nieskończenie błogosławić: jak może i więcej niż może, wszystkimi błogosławieństwami, którymi błogosławiłby każdy ojciec i matka duchowa, i którymi nieskończenie błogosławi nas Ojciec Przedwieczny, Syn i Duch Święty.
Na tym zasadza się prawdziwe nabożeństwo ku czci Najświętszej Maryi Panny, aby - nie opierając się w niczym na sobie i nie wierząc w żadnej mierze miernym siłom, obarczonego grzechem człowieczeństwa, lecz ufając jedynie Jej jako Matce, prowadzącej zawsze do Syna Chrystusa - nie gdzie indziej i nie w sobie, ale w Jej Przeczystym i Najmilszym Łonie, które jest Miłosierdziem [Rahamim] Samym
pozwolić w sobie samym ukształtować w największym poczuciu bezpieczeństwa ontycznego ducha zakonnego przez ukształtowanie cnót: posłuszeństwa, ubóstwa, czystości, milczenia, skupienia, nieustannej modlitwy, praktykowania doskonałego miłosierdzia, pokoju, pokory, cichości, cierpliwości, żywego pragnienia uświęcenia wszystkich, doskonałego spełnienia woli Bożej, korzystania z depozytu urzędu nauczycielskiego Kościoła i świętych Doktorów, zwyciężania pokus, doskonałego zachowywania przepisów życia zakonnego, szczerego pragnienia męczeństwa, niewinnego znoszenia cierpień, znoszenia cierpień z poddaniem się woli Bożej i z radością, ukochania cierpień i wzgardy, ukochania doskonałości ewangelicznej, modlitwy w intencji rozkrzewiania wiary Chrystusowej, naśladowania Patriarchów w przygotowaniu się na przyjście Jezusa Chrystusa, aby przez doskonałe przygotowanie się na śmierć w pełni osobistej świętości stanąć przed Boskim Zbawicielem, naśladowania gotowości anielskiej chóru Aniołów Stróżów w celu zniweczenia grzechu przez dokładność, posłuszeństwo i żarliwość, naśladowania chóru Archaniołów w oddawaniu czci tajemnicom Bożym, naśladowania chórów anielskich: Mocy, Księstw, Panowań, Tronów, Cherubinów i Serafinów w zdobywaniu nowych stopni miłości, pokory i posłuszeństwa.
Ojcowskie pragnienie św. Wincentego, skierowane przez przyczynę Matki Najświętszej do Trójcy Przenajświętszej, dotyczy dusz kontemplatywnych, powołanych do zjednoczenia na drodze skupienia monastycznego. Ci sono gli veli bianchi di Don Vincenzo Pallotti, którym Św. Założyciel przypomina, że życie zakonne jest nieustannym nowicjatem, a Matka Niebieska jako Mistrzyni jest Jedna. Jej Jednej w tym nowicjacie nie można pominąć.
Pallotti bardzo dobrze wie, że prowadzenie poważnej pracy wewnętrznej bez Matki może doprowadzić do rozpaczy, w obliczu której Ta Matka jako Miłosierne Grzeszników Schronienie staje się „Ostatecznym Ratunkiem Walczących i Postrachem duchów złych, i pysznych”[3].
Matka Najświętsza ustami Pallottiego wskazuje środki duchowe w postaci: postanowień, aktów strzelistych, intencji medytacji i komunii świętych duchowych, nawiedzeń Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, dobrowolnych pokut, czynów i zaniechań w celu przełamania trudności, przekroczenia zastojów, pokonania nałogów i nabycia sprawności w aktach cnót zakonnych.
Klauzura Mniszek Pallotynek jest szczególną przestrzenią ontyczną, gdzie wypełniają się zmiłowania Maryi. Oto „prześliczna korona w rękach Pana, królewski diadem w dłoni Twego Boga” (Iz. 62,3).
Na tym mistycznym Syjonie, o którym „będzie się mówić: «Każdy człowiek na nim się narodził, a Najwyższy sam go umacnia» (Ps. 87, 5) wytryskują prawdziwe źródła. „Prawdziwe źródła nigdy nie wysychają”, bo „w Tobie są wszystkie me źródła” (Ps. 87, 7), Maryjo.
W pierwszej kolejności Matka Najświętsza kształtuje w Sobie Samej Mniszki Pallotynki, doprowadzając je na drodze konsekracji mniszej do współuczestnictwa w dziele Miłosierdzia Nieskończonego.
Matka Kościoła, której typami biblijnymi były w Izraelu: Rachel, Rebeka, Estera, Judyta i legendarna matka siedmiu braci machabejskich, wybiera klauzurę mniszek jako Serce i Łono, w którym spełniają się w Niej Samej wciąż nowe akty Miłosierdzia Matki.
Szczytowe ontyczne bezpieczeństwo i owocność w Pełnej Łaski, zagwarantowana zamknięciem klauzury papieskiej są cechami tego macierzyńskiego Serca i Łona Kościoła.
Ukryte w schronieniu Jej Miłosiernego Serca, zaproszone przez Ojca Przedwiecznego, by „mieszkać w domu jako matka, ciesząca się dziećmi” (Ps. 113,9) prosimy w intencji wszystkich zakonników, którzy byli, są i będą: „O Najmiłościwsza Panno Maryjo, Matko Miłosierdzia, Królowo Wszystkich Świętych, Nadziejo nasza, Orędowniczko nasza, oczy Twoje miłosierne zwróć na nasze zgromadzenie zakonne, które Twoje było od początku, wspieraj je, udoskonalaj i zachowaj w przyszłości. Niech się zawsze odznacza: ubóstwem, czystością, posłuszeństwem i duchem modlitwy. Racz je zachować od wszelkiego zła, a przede wszystkim od każdego choćby najmniejszego rozprzężenia. O Pośredniczko nasza, Ucieczko nasza, jedyna Nadziejo nasza. Racz nam to wszystko wyprosić u Syna Swego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje na wieki wieków. Amen.”
† Osculum pacis
[1] Nr 37 Zaślubiny duchowe z Najświętszą Maryją Panną [Lumi – 20. T. I s. 195-196, rok 1832] w: św. Wincenty Pallotti „Pisma Pallottiego, dotyczące Jego duchowości” t. III, s. 155, (wyb. i oprac. Ks. Fr. Bogdan S.A.C., Poznań – Warszawa, Pallottinum 1987
[2] „Miesiąc Maj. Rozważania dla osób zakonnych. Pisma. Nabożeństwo do Matki Bożej”, oprac. Ks. Józef Wróbel S.A.C., Ołtarzew 1956
[3] „Hymn Św. Bonawentury” w: „Miesiąc maj. Rozważania dla duchowieństwa.”, Ołtarzew 1956, oprac. Ks. Józef Wróbel S.A.C.
O GŁOSZENIU I ROZSZERZANIU
PRAWDZIWEGO NABOŻEŃSTWA
[1] Nr 37 Zaślubiny duchowe z Najświętszą Maryją Panną [Lumi – 20. T. I s. 195-196, rok 1832] w: św. Wincenty Pallotti „Pisma Pallottiego, dotyczące Jego duchowości” t. III, s. 155, (wyb. i oprac. Ks. Fr. Bogdan S.A.C., Poznań – Warszawa, Pallottinum 1987
[2] „Miesiąc Maj. Rozważania dla osób zakonnych. Pisma. Nabożeństwo do Matki Bożej”, oprac. Ks. Józef Wróbel S.A.C., Ołtarzew 1956
[3] „Hymn Św. Bonawentury” w: „Miesiąc maj. Rozważania dla duchowieństwa.”, Ołtarzew 1956, oprac. Ks. Józef Wróbel S.A.C.
Subskrybuj:
Posty (Atom)