NA OKRES WIELKIEGO POSTU
Św. Założyciel w liście, napisanym przez siebie we „Wspomnienie Stygmatów św. Franciszka Serafickiego”, to jest dnia 17 września 1843 roku do Przewielebnej Siostry Marii Gertrudy od Najświętszego Sakramentu (Suor Maria Geltrude Costantini), «Wizytki» z Rzymu (1780-1846) poleca Jej:
«Często trzymaj w dłoniach księgę nad księgami, całuj, adoruj, kochaj Ukrzyżowanego, On upodabnia Cię do Siebie».
«W potrzebach Ukrzyżowany (w zupełności) zaspokoi brak książki, Kapłana itd.».
Powołany list, oznaczony jest numerem 1734, a zamieszczony został na stronach 7- 8 zbioru listów, opublikowanego w języku włoskim jako część „Dzieł Zebranych” Założyciela: «San Vincenzo Pallotti. Opere Complete. Lettere. Tom VIII, Curia Generalizia della Società dell’Apostolato Cattolico, Roma 2010, a cura di Bruno Bayer S.A.C.).
Jaki «Krucyfiks» miał na myśli Don Vincenzo? Czy chodziło Mu o «krzyż profesyjny» tej Siostry klauzurowej? Co do tego, z całą pewnością: nie.
Z jakiego powodu?
«Siostry Nawiedzenia N.M.P.», powszechnie zwane: «Wizytkami» od łac. «Visitatio», oznaczającego «Nawiedzenie», tj. stan, w którym Matka Najświętsza, udając się w podróż do Ain-Karim na spotkanie starszej od siebie, będącej w stanie błogosławionym św. Elżbiety, małżonki kapłana Zachariasza, podejmuje «Pieśń Maryi» (Magnificat). Spotkanie dwóch wybitnych Niewiast, które wybrał Sam Pan. Relacja Błogosławionych Niewiast–Spotkanie w Duchu Pańskim–Nawiedzenie.
«Siostry Wizytki», przed Soborem Watykańskim II powszechnie zwane były «Salezjankami klauzurowymi», ponieważ Ich «Fundatorem» był doktor Kościoła, biskup genewski Franciszek Salezy. Zakon ten mistycznie został założony «na Górze Kalwarii». Wizytki są «córkami duchowieństwa diecezjalnego». Mimo, że Siostry zachowują «klauzurę papieską», nie jest to zakon monastyczny (mniszy) i nie podejmuje On również Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Głównie, Zakon ten pielęgnuje «kult Najświętszego Serca Pana Jezusa». Zakon ten opiera się na «Regule św. Augustyna» oraz własnych «Konstytucjach» i «Dyrektorium Sióstr Nawiedzenia».
W dniu pierwszej profesji trzech rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa «siostra ślubantka» na znak złożonej «profesji świętej» otrzymuje «krzyż profesyjny», który nie posiada «pasyjki», to jest «wizerunku Pana Jezusa».
Dlaczego? To Ona, oblubienica Pana ma zastąpić Go na tym krzyżu. To Ona przez «ofiarę całopalną życia zakonnego w klauzurze papieskiej» ma zawisnąć na tym krzyżu. To przedziwny krzyż. Podobny do kosztownej szkatuły, a pełni rolę «relikwiarza». Wykonany jest ze stopu srebra z domieszkami innych metali, a na jego powierzchni znajdują się «reliefy Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz znaki i symbole, odnoszące się do Męki Pańskiej», natomiast wewnątrz tego krzyża, zamknięte są «relikwie święte»: św. Franciszka Salezego, św. Joanny Franciszki Frémyot de Chantal oraz św. Małgorzaty Marii Alacoque, a często także Męczenniczek Madryckich albo innych, umiłowanych przez Zakon świętych i błogosławionych.
W «naszej celi» - jak mówiła Reverenda Suor Maria Geltrude - z pewnością posiadała kunsztownie rzeźbiony Krzyż z alabastrowym, wykonanym z kości wizerunkiem Chrystusa Pana i właśnie o ten Krucyfiks chodziło Jej wieloletniemu Kierownikowi duchowemu: Kapłanowi Wincentemu Pallottiemu.
Czy chodziło Mu jednak o przedmiot (?), czy tylko o drogocenny przedmiot (?), nawet jeśli ten przedmiot został poświęcony i oddany na cele kultu Boga?
Nie. Ks. Wincentemu Pallottiemu chodziło o: «żywe, wypływające prawdziwie z serca, stałe wywdzięczanie się Panu miłością za Miłość, wynagrodzeniem za Wynagrodzenie, ofiarą za Ofiarę» - tak jak kiedyś wyraziła to nasza «formatorka duchowa» św. Kamila Baptysta Verano, której sekret życia dzielił Abbate Vincenzo Pallotta.
W zakończeniu tej jakże starannie, dopracowanej edytorsko publikacji, którą stanowi tom VIII «Opere Complete»: «Listy» znajdują się m.in. te dwie fotografie:
Pierwsza pokazuje «plan prosty nastawy ołtarzowej» kościoła, przy klasztorze Sióstr Nawiedzenia N.M.P., gdzie żyła właśnie Suor Maria Geltrude. Oto widok nastawy ołtarza głównego z Wielkim Krucyfiksem, wykutym w wielu cennych marmurach.
Jednak, tego Krucyfiksu ani Siostra Gertruda ani Jej Współsiostry nie były w możności kontemplować «widzeniem na wprost», gdyż widzieć mogły go jedynie pod znacznie ograniczonym kątem i tylko z pozycji bocznej.
Prezentowany na fotografii widok, dostępny jest wyłącznie osobom, które znajdują się wewnątrz nawy głównej kościoła, nie zaś w chórze zakonnym Sióstr. W pewnej mierze więc, pozostawanie w klauzurze jest ofiarą nawet w zakresie, którego niewtajemniczeni nie mogą w pierwszym momencie dostrzec ani właściwie ocenić.
Jak stwierdziła jednak, w krótkim czasie po swoim wstąpieniu do klasztoru Nawiedzenia, błogosławiona Wizytka z Węgier: Siostra Małgorzata Maria Bogner: «Niedogodność, płynąca z tego, że nie widzę tu Pana jak należy, nie może decydować o mojej dezercji z tego miejsca, gdzie przez tak Wielką Miłość powołał mnie Pan».
Druga fotografia zbliża nas do Ukrzyżowanego.
Prosimy, abyście kontemplując «Najświętszą Agonię Boskiego Oblubieńca» zechciały uważnie skupiać się na tym wizerunku, który niezmiernie dobrze pobudza ducha do «modlitwy wewnętrznej».
«Śmiertelny, Święty Pot Pana» i «Krew Przenajdroższa» niech będą zawsze adorowane i ofiarowywane przez ręce św. Wincentego Pallottiego, kapłana Ojcu Przedwiecznemu na podziękowanie za wszelkie łaski, jakich Trójjedyny Bóg raczył i raczy udzielać przez nieskończone nieskończoności Wieczności wszystkim, a szczególnie: Ojcu Świętemu, stanowi kapłańskiemu, konsekrowanym, wszystkim wiernym, dręczonym wojną, terrorem, głodem, uciskiem, wszelkim grzechem i wszystkim duszom czyściec cierpiącym.
W okresie Wielkiego Postu nasza «Rozmównica» będzie zamknięta i nie będzie odbierana korespondencja. Nie będzie możliwości udzielania odpowiedzi na Wasze e-maile i listy, nadchodzące w klasycznych kopertach pocztowych.
W tym okresie ze względu na świętość tego Okresu Liturgicznego i ścisłość klauzury tego Okresu - nie mamy żadnej możliwości kontaktu telefonicznego z Wami, jak ma to miejsce w pozostałych Okresach Roku.
Dlatego bardzo prosimy, abyście okazały cierpliwość i jeżeli zechcecie: zanotowały Wasze komentarze i pytania, tak żeby w Okresie Zmartwychwstania - jeśli Pan nam na to pozwoli - powrócić do pisania, do każdej formy bliskiej relacji z nami.
Jak mówiono w Asyżu o św. Matce Klarze: «im bardziej się skupiała wewnątrz klauzury, tym bardziej rozprzestrzeniała się w świecie» (in claustro latebat, in mundo clarebat) – zróbmy i my wysiłek, aby złożyć wonną Ofiarę wdzięczności dla Pana.
Zechciejmy iść po śladach Świętej Matki Klary, aby Ją w tym samym duchu serafickim - święcie naśladować - dlatego, żeby idąc za Nią, i za św. Wincentym Pallottim tym żarliwiej naśladować Chrystusa Pana, idącego na szczyt Golgoty. Amen.
† Osculum pacis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.