AUDI FILIA:
POSŁUCHAJ, CÓRKO
[CZĘŚĆ CZWARTA]
Skąd pochodzi Słowo? Kto mówi:
Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha, zapomnij o swym ludzie, o domu twego ojca! [Ps. 45(44)]
Audi filia, et vide, et inclina aurem tuam: et obliviscere populum tuum, et domum patris tui. [Ps. 44(45)]?
Spotkanie wymaga przygotowania. Wymaga świadomości, z Kim ma być spotkaniem. Jeśli nie wiemy, stoimy jakby w próżni.
Stawia pytanie: KOGO SZUKACIE (J. 18,4; 18,7)?
„OKO kontemplatyka JEST CZYSTE. To oko widzi. Jako jedyne spośród wielu oczu patrzących, a NAPRAWDĘ ślepych. Widzi, bo wewnątrz CAŁY CZAS TRWA KRZYŻ. NIECHAJ TRWA KRZYŻ, aby w oku człowieka nie trwała bolesna belka obłudy.
Trzeba PODWYŻSZYĆ KRZYŻ. Im bardziej chcą Go zewsząd usuwać, obśmiać, a nawet wyrąbać. Mówią: „nie istnieje grzech, nie będziemy dłużej TOLEROWAĆ TEGO, nie będziemy więcej cierpliwie słuchać i nie chcemy na „TO” patrzeć. Nie ma żadnego nieba ni piekła. Jest Miłosierdzie. Mamy prawo do tego. Coś od tego .. Boga w końcu nam się chyba należy! ”.
Trzeba podwyższyć Krzyż.
Zobaczyć TEN WYSIŁEK. To jest W Y S I Ł E K.
W Y S I Ł E K, KTÓRY JEST POZA WSZELKĄ WYTRZYMAŁOŚCIĄ.
Całe Ciało napięte do granic, DRŻY W STRASZLIWEJ AGONII; WYKRWAWIA SIĘ NA OCZACH WSZYSTKICH: KROPLA PO KROPLI. WSPINA I OPADA. TO CENA JEDNEGO ODDECHU. POTWORNY WYSIŁEK! HAŃBA PUBLICZNA. BEZ CZCI. WYPLUTY POZA NARÓD.
Dlaczego? On jest NIEWINNY!
WYSIŁEK DLA ZNISZCZENIA GRZECHU.
W JEGO SERCU każdy człowiek JEST WOLNY.
TYLKO ON, CHRYSTUS, PAN - SZANUJE CZŁOWIEKA.
NISZCZY GRZECH. NISZCZY DOKUMENT GRZECHU. RANI SZATANA. KRUSZY BRAMY PIEKŁA.
DAJE nam OJCA.
ZWRACA NAS OJCU ZA CENĘ TEGO WYSIŁKU.
NIE MA POWROTU DO OJCA BEZ UCZESTNICTWA W TYM WYSIŁKU.
W TYM SAMYM WYSIŁKU – SYNA CZŁOWIECZEGO WYSIŁKU STRASZNYM.
NIE MA TAK, ŻE MIŁOSIERDZIE wszystko wyrówna bez udziału w TYM WYSIŁKU.
NIE MA TAK, że ONO MUSI spłacić dług, który jest, NA KAŻDE ŻĄDANIE, bo Miłosierdzie się człowiekowi od Boga „po prostu należy”.
MIŁOSIERDZIE JEST ZWIĄZANE Z TYM WYSIŁKIEM. WYNIKA TYLKO Z MĘKI.
MIŁOSIERDZIE JEST TYLKO TAM, GDZIE TEN SAM WYSIŁEK UOBECNIA SIĘ. My nie możemy zastąpić Chrystusa Pana w TYM. Nie jesteśmy Zbawicielami. Jego nikt nie zastąpi. Nie ma tu nikogo MOCNEGO. On SAM JEDEN ZBAWIŁ. Już zbawił. Zapłacił z góry, za wszystko - za sumę wszystkich grzechów wszystkich, do ostatniego włącznie. Nigdzie nie ma takiego Mistrza, który by udźwignął to, co On wziął - za wszystko. Nikt poza Nim nie ZROBIŁBY TEGO. My nie zastąpimy GO, ale my mamy TEN JEGO WYSIŁEK uobecniać. TU. TERAZ. Aby Miłosierdzie przeszło przez nas – NAM POLECA W TYM WYSIŁKU SIEBIE SAMEGO NAŚLADOWAĆ. PÓJDŹ ZA MNĄ.
POKUTA TO TEN WYSIŁEK.
POWOŁANIE MNICHA TO: WZIĄĆ UDZIAŁ W MĘCE.
UCZESTNICZYĆ W KENOZIE.
RODZIĆ OWOCE ODKUPIENIA W CAŁKOWITYM ZAKORZENIENIU SIĘ W JEGO DZIELE ZBAWIENIA.
Papież Franciszek jasno mówi, że skończył się czas, kiedy JESZCZE można na coś czekać i pozwalać na panoszenie się zła, a nie podejmować faktycznie KONKRETNEGO udziału w pokucie: trzeba konkretnej pokuty, modlitwy i postu.
Trzeba PODWYŻSZYĆ KRZYŻ.
KRZYŻ PALLOTTIEGO. Jest na Nim CHRYSTUS OBRZĘKŁY OD WYSIŁKU MĘKI.
CHRYSTUS PALLOTTIEGO JEST CAŁY WE KRWI. JEZUS CHRYSTUS ŚW. WINCENTEGO OCIEKA KRWIĄ.
WYKRWAWIA SIĘ: KROPLA PO KROPLI.
POKUTA TO: WZIĄĆ UDZIAŁ W MĘCE.
W WYSIŁKU MĘKI Pan porównany jest przez Proroka do tego, który wyciska winogrona w tłoczni.
Prorok Izajasz mówił o Nim:
„Któż to jest Ten, który przybywa z Edomu,
z Bosry idzie w szatach szkarłatnych?
Ten wspaniały w swoim odzieniu,
który kroczy z wielką swą mocą?
- To Ja jestem tym, który mówi sprawiedliwie,
potężny w wybawianiu.
- Dlaczego krwawa jest Twoja suknia
i szaty Twe jak u tego, co wygniata winogrona w tłoczni?
- Sam Jeden wygniatałem je w kadzi,
z narodów – ani jednego nie było ze Mną.
Tłoczyłem je w moim gniewie
i deptałem je w mojej porywczości.
Posoka ich obryzgała Mi szaty
i poplamiłem sobie całe odzienie. […]
Rozglądałem się: nikt nie pomagał.
Zdumiewałem się, a nie było, kto by podtrzymał.” (Iz. 63, 1-5)
W MILCZENIU, UKRYCIU I KONKRECIE WYSIŁKU MĘKI
Syn Człowieczy, który zmaga się w piecu straszliwej walki, Agonii, jakiej nie cierpiał nikt z ludzi. Już Biczowanie to było OPRAWIANIE BARANKA PASCHALNEGO. To była KAŹŃ: WYRYWANE STRZĘPY MIĘŚNI, rozrzucane wokół, TRYSKAJĄCA KREW. Ból, pozbawienie godności, czci, HAŃBA PUBLICZNA, razy, ciosy, wstrząsy, kopniaki, politowanie, szyderstwa i śmiech.
„Potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego” (J. 3,14) to powiedział Sam Zbawiciel. Trzeba ZNAĆ TEN WYSIŁEK.
Trzeba podwyższyć ten WYSIŁEK Z NIM, W NIM I PRZEZ NIEGO.
JEST ROK FATIMSKI: 2013. NIESIE SIĘ WOŁANIE MATKI: POKUTY, POKUTY, POKUTY.
STABAT. Niech nic nie przesłania tego STABAT.
Jak mężna była TA MATKA, bo obok stał tylko najmłodszy, tracący wiarę Jan i odchodząca od zmysłów Magdalena. To wszystko. Tam nie było: Piotra, Jakuba, Andrzeja, Filipa ani Szymona Judy. To dziwne, lecz to Bóg Sam tak sprawia, że akurat wtedy gotowi byli sprzeciwić się Sanhedrynowi: Józef z Arymatei i Nikodem, ręcząc życiem, bo to właśnie Ci dwaj zdobyli się, żeby iść do Piłata po ciało Skazańca i oddać nowy grób.
Ta Matka stała pod gradem przekleństw, kpin i urągań, a nie krzyczała, jak żona Hioba: „przeklinaj Boga i umieraj!”. Ta Matka wiedziała już w Nazaret, że Jej Jeszua tak umrze, pod krzyżem stała i to przyjmowała. Kropla po Kropli. Do ostatniej Kropli.
My nie myślimy o tym, jaka była tam, u stóp Krzyża: JEJ ROZMOWA Z OJCEM. Ona stała pod Krzyżem i słyszała: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha Mego”; „Boże mój, Boże mój czemuś Mnie opuścił”. Jezus zwracał się DO OJCA. Matka zwracała się DO OJCA.
Józef już nie żył. A Ona była zjednoczona Z OJCEM. Czy my możemy zgłębić to? Jak rozmawiała wtedy Z OJCEM?
Wychowała Swego Syna Jeszuę na to, by na tej szubienicy Krzyża wykrwawił się: Kropla po Kropli. Do grobu niosła Go z innymi, Syna Swego naprędce Namaszczonego odrobiną mirry i aloesu, ŻEBY ZMARTWYCHWSTAŁ.
TYLKO JEJ WIARA, WIARA MATKI, NIOSŁA GO DO GROBU - NA ZMARTWYCHWSTANIE.
TYLKO MATKA MIAŁA TĘ WIARĘ, bo BÓG SAM OBIECAŁ.
Dn. 13 października 2013 r. Ojciec Święty Franciszek dokona w Fatimie aktu zawierzenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi.
Zwróćmy się do Matki Najświętszej z pokorną prośbą o wyjednanie ducha Pokuty Kościołowi i podjęcie konkretnych aktów pokuty dla zbawienia wszystkich ludzi na Nieskończoną Chwałę Bożą.
Nieskończone Miłosierdzie Boże, ufamy Tobie.
Pani Fatimska, módl się za nami.
Św. Wincenty Pallotti, módl się za nami.
Bł. Janie Pawle II, módl się za nami. Amen.”
† Osculum pacis
My nie myślimy o tym, jaka była tam, u stóp Krzyża: JEJ ROZMOWA Z OJCEM. Ona stała pod Krzyżem i słyszała: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha Mego”; „Boże mój, Boże mój czemuś Mnie opuścił”. Jezus zwracał się DO OJCA. Matka zwracała się DO OJCA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.